SZCZECIŃSKA ETNOLOGIA

Wielebny

Epatujacy przemocą, wulgarny, kiczowaty a jednak uwielbiamy przez wielu. Ulubiony reżyser Wielebnego.

Ostatnio znowu obejrzałem wszystkie filmy Taranito jakie mogłem znaleźć, oraz te przy których dużo pomagał (choćby "cztery Pokoje").

Uwielbiam jego poczucie humoru, makabreskę, złośliwe aluzje do własnej twórczości, jak i osoby. Muzykę rodem z lat 70, albo 80. No i cytaty, oraz dialogi które nie zawsze maja wiele wspólnego z fabuła (jak choćby rozmowa o "Like a virgin" z Rezevoir Dogs, czy o hamburgerach z "Pulp Fiction"), a jakoś powodują ze chce się obejrzeć dalej.

Krótkie refklecje nad każdym z jego filmów (przynajmniej tych które widziałem)

Wściekłe Psy - film o napadzie bez sceny napadu, gdzie 70% akcji dzieje się w hangarze, a większość postaci znamy tylko z ksywek. No i "Like a Virgin".

Pulp Fiction - scenki, dialogi, scenki i "kilku czarnuchów z palnikiem i obcęgami", oraz Pokrak. Fabuła gdzies tam jest, ale nie jest ważna.

Cztery Pokoje - rozmowa z boyem odnośnie palca "możesz wyjść i przez 40 lat myśleć czemu nie zarobiłeś tys za coś co zajeło sekundę, albo mieć tys za cos co zajmie sekundę".

Kill Bill - takie radosne wyzynanie, makabreska po porstu śmieszna, trakowane jako komedia. Scena finałowej "walki" Blla i Panny Młodej to jeden z najlepszych żartów reżysera z widza, jaką widziałem.

Deathproof - znowu fabuła jest umowana, piekne budowanie postaci przez godzinę i ich zabicie ot tak, ujecie z "bagażnika" (cecha charakterystyczna), oaz ostatnia scena, kiedy to Stuntman Mike jest bity przez panny przy "Chick Habit" (można przetłumaczyc jako "Przyzwyczajenie Lasek" Smile

)

kaziah

Już na samym poczcątku w Pulpie (jak dla mnie) niezły tekst

Wujek Dobra Rada

Wielebny

Dalej w lesie, ale być może ktos z II roku posiada możliwość ugoszczenia kilku osób, które kulturalnie obejrzą kilka przeuroczych filmów ^^

Proponuję taki układ. Ogladający załątwiają filmy (najlepiej na DVD z wypożyczalni, chyba że ktoś ma własne) oraz inne dobra, a hospodar tylko sprzęt i lokum.

Kefas

Oby wam się udało !!! Choć będzie ciężko każdy widział bowiem większość produkcji Tarantino. No i brak lokum. Wielebny mogę dostarczyć 2 filmy, w których Tarantino maczał palce. ,,Jackie Brown'' oraz ,,Sin City''.
A może na przegląd Jarmuscha będzie więcej chętnych ?

Wielebny

Tutej chodzi o obejrzenie nie tych filmów, których się nie widzało (bo tylko Jackie Brwon nie widziałem), a objerzeniu ich tak jak je kręcił, czyli w kolejności, w celu choćby porównania (czy wyłapanie nawiązań reżysra do samego siebie). ja mam 2 cz Kill Bill'a

Kefas

,,...czy wyłapanie nawiązań reżysra do samego siebie...'' ?? Teoria strasznie naciągana Panie Wielebny. Wydaje mi się by wysuwać takie przypuszczenia należało by znać osobiście daną osobę. Oglądając kolejne filmy można co jedynie śledzić rozwój Quentina. Zmianę podejścia, itd itd.

Wielebny

Wybaczyć skrót myśłowy, chodziło mi o zwyczaj Tarantino, aby nawiązywać do swoich własnych filmów (choćby dzwonek w komorce to melodyjka z Kill Billa, czy wyjątkowo częste ujęcia z bagażnika), jak i dobrą zabawę.

"1 zasada nie hałasuj i nie zadawaj pytań. Hałujesz, hałasuje pan .44. Zadajesz pytania, pan .44 odpowiada."

Kefas

Wielebny nie zapomnij o pięknej kreacji Quentina w ,, Od zmierzchu do świtu'' Tego filmu nie może zabraknąć na przeglądzie. Cudowna rola plus scenariusz.

Wielebny

Chyba jedyny film gdzie Taratnino nie grali roli drugoplanowej Wink

No i ta przemiana w barze... piękne.